wrz 27 2003

Viagra dla....


Komentarze: 2
W jednym z poprzednich blogów zacytowałem Millera: Prawdziwego mężczyznę poznaje się po tym jak kończy a nie jak zaczyna. Napisałem że chyba już długo nie pociągnie.Jego słupek z poparciem  wciąż maleje,zanika.Powiedziałbym że właściwie to mu wszystko „zwisa”.Pojawiła się dla niego szansa.Otóż 3 dni temu w Poznaniu urządzono kwestę uliczną na viagrę dla Millera.Właściwie  to po co mu viagra,skoro on i tak cały dzień pie...li  (głupoty).O pardon obiecywałem że będę bardziej uduchowiony.                         

 

poczatkujacy : :
27 września 2003, 20:18
Jak do mnie przyjdą to dam tę składkę ,niech się chłopina na koniec pocieszy.Dobra wiagra nie jest zła.
27 września 2003, 18:37
Z leltury harlekinów wiem, że jeśli te głupoty są ponadto niedomyte i brzydkie, to i wiagra mu nie pomoże!

Dodaj komentarz